[ Pobierz całość w formacie PDF ]
garnka nie zaciekawiÅ‚o jego rozleniwionego umysÅ‚u& Aimée tylko parsknęła ze zÅ‚oÅ›ci. Jestem zwolennikiem teorii mówiÅ‚em dalej, rozgrzewajÄ…c siÄ™ wÅ‚asnymi sÅ‚owami że wiÄ™kszość naszych wielkich wynalazków i genialnych osiÄ…gnięć zawdziÄ™czamy lenistwu, czy to 38 narzuconemu, czy dobrowolnemu. UmysÅ‚ nasz lubi być karmiony, jak Å‚yżeczkÄ…, pomysÅ‚ami innych ludzi, jeżeli siÄ™ go jednak pozbawi tej pożywki, zaczyna, zrazu niechÄ™tnie, myÅ›leć samodzielnie, a tego rodzaju myÅ›lenie, proszÄ™ pamiÄ™tać, jest myÅ›leniem oryginalnym i może przynieść bardzo cenne rezultaty. Oprócz, tego ciÄ…gnÄ…Å‚em dalej, nie dopuszczajÄ…c Aimée do gÅ‚osu niech pani pomyÅ›li o stronie artystycznej& WstaÅ‚em i wziÄ…Å‚em z biurka fotografiÄ™ mojego ulubionego chiÅ„skiego obrazu. Przedstawia on staruszka siedzÄ…cego pod drzewem i bawiÄ…cego siÄ™ ukÅ‚adaniem magicznych sztuk ze sznurka oplatanego dokoÅ‚a palców nóg i rÄ…k. OdkryÅ‚em to na wystawie sztuki chiÅ„skiej i zafascynowaÅ‚o mnie w niezwykÅ‚y sposób. Pani pozwoli przedstawić go sobie. TytuÅ‚ obrazu brzmi: Starzec rozkoszujÄ…cy siÄ™ urokami lenistwa. Mój piÄ™kny obraz nie wywarÅ‚ oczekiwanego wrażenia na Aimée. PowiedziaÅ‚a tylko: Eeech& ! Wszyscy doskonale wiemy, jacy sÄ… ChiÅ„czycy! I nie przemawia to do pani wyobrazni? spytaÅ‚em. Szczerze mówiÄ…c, nie! Przyznam, że maÅ‚o interesujÄ™ siÄ™ sztukÄ…. Pana stanowisko, drogi panie, jest typowe dla wiÄ™kszoÅ›ci mężczyzn. Nie podoba siÄ™ wam idea kobiet pracujÄ…cych, rywalizacji z nimi& ByÅ‚em zaskoczony. StaÅ‚em, jak siÄ™ okazuje, oko w oko z feministkÄ…! Aimée rozkrÄ™ciÅ‚a siÄ™ zupeÅ‚nie i rozprawiaÅ‚a z paÅ‚ajÄ…cymi policzkami: Trudno wam uwierzyć, że kobieta może dążyć do kariery. Moi rodzice też nie mogli tego pojąć& Bardzo pragnęłam studiować medycynÄ™. Nie chcieli jednak sÅ‚yszeć o Å‚ożeniu na moje studia, ale z caÅ‚Ä… gotowoÅ›ciÄ… pÅ‚acili za Owena. A jednak jestem pewna, że byÅ‚by ze mnie lepszy doktor aniżeli z mego brata. Serdecznie pani współczujÄ™ rzekÅ‚em to musiaÅ‚o być dla pani bardzo ciężkie. Jeżeli czegoÅ› bardzo siÄ™ pragnie& Och, przebolaÅ‚am to już mówiÅ‚a szybko Aimée. Mam dużo silnej woli. Moje życie jest caÅ‚kowicie wypeÅ‚nione. Jestem jednym z najszczęśliwszych ludzi w Lymstock& Mam mnóstwo do roboty. Ale zawsze bÄ™dÄ™ walczyć przeciwko gÅ‚upiemu, przestarzaÅ‚emu przesÄ…dowi, że jedynym miejscem dla kobiet jest dom i kuchnia& Przepraszam, jeżeli paniÄ… obraziÅ‚em. NaprawdÄ™ nie miaÅ‚em takiego zamiaru. ZupeÅ‚nie nie widzÄ™ Megan w roli gospodyni& I ja także nie, biedne dziecko! Obawiam siÄ™, że ona nigdzie nie bÄ™dzie pasowaÅ‚a. Aimée powoli siÄ™ uspokajaÅ‚a. MówiÅ‚a znowu normalnym gÅ‚osem: Wie pan, jej ojciec& PrzerwaÅ‚a, ja zaÅ› spytaÅ‚em bez ogródek: ZupeÅ‚nie nie rozumiem& każdy mówi: jej ojciec i Å›cisza gÅ‚os. I tak jest zawsze. Na litość boskÄ…, co ten czÅ‚owiek zrobiÅ‚? Czy jeszcze żyje? Doprawdy, sama nie wiem, nie orientujÄ™ siÄ™. Wiem tylko, że to byÅ‚ zdecydowanie ujemny typ& WiÄ™zienie czy coÅ› takiego& I jakaÅ› nienormalność. Dlatego też nie zdziwiÅ‚oby mnie, gdyby Megan byÅ‚a trochÄ™& niezupeÅ‚nie& Megan powiedziaÅ‚em stanowczo jest w peÅ‚ni wÅ‚adz umysÅ‚owych, jak już raz powiedziaÅ‚em. Uważam jÄ… za inteligentnÄ… dziewczynÄ™. Moja siostra jest tego samego zdania, zresztÄ… bardzo jÄ… lubi. BojÄ™ siÄ™, że siostra pana bardzo siÄ™ tutaj nudzi. Nagle zrozumiaÅ‚em, że Aimée Griffith nie lubi mojej siostry. Czuć to byÅ‚o chociażby z konwencjonalnego tonu jej gÅ‚osu. Wszyscy siÄ™ dziwiliÅ›my, że paÅ„stwo mogli siÄ™ zakopać w takiej prowincjonalnej dziurze jak Lymstock? Ponieważ wypowiedziaÅ‚a to tonem pytania, wiÄ™c odparÅ‚em: Zalecenie lekarza. MiaÅ‚em wyjechać do jakiejÅ› bardzo spokojnej miejscowoÅ›ci, gdzie siÄ™ nigdy nic nie dzieje& przerwaÅ‚em, dodajÄ…c po chwili: Jak dotÄ…d, nie można tego powiedzieć o Lymstock. Tak, rzeczywiÅ›cie nie! 39 ZdawaÅ‚o mi siÄ™, że jest czymÅ› zmartwiona. WstaÅ‚a, szykujÄ…c siÄ™ do odejÅ›cia. Na koÅ„cu powiedziaÅ‚a jeszcze: Wie pan, powinno siÄ™ to koniecznie jakoÅ› ukrócić& To wszystko razem jest potworne. Nie możemy dopuÅ›cić, żeby tak miaÅ‚o być dalej& A czy policja robi coÅ› w tym kierunku? Przypuszczam, że robi, ale moim zdaniem powinniÅ›my sami zająć siÄ™ tÄ… sprawÄ…. Nie jesteÅ›my do tego powoÅ‚ani. Policja& Zawracanie gÅ‚owy! Na pewno mamy wiÄ™cej zdrowego sensu i inteligencji! Potrzeba tu tylko trochÄ™ zdecydowania. . PożegnaÅ‚a siÄ™ raptownie i wyszÅ‚a. Kiedy dziewczÄ™ta powróciÅ‚y ze spaceru, pokazaÅ‚em Megan mój chiÅ„ski obrazek. Twarz jej rozjaÅ›niÅ‚a siÄ™; powiedziaÅ‚a po chwili: To boskie& ! Prawda? Tak, ja też jestem tego zdania. Ale to byÅ‚oby trudne, jak pan myÅ›li? Być leniwym? Nie, nie być leniwym, ale rozkoszować siÄ™ samym leniuchowaniem. Na to jednak trzeba być porzÄ…dnie starym. PrzerwaÅ‚a, ja zaÅ› powiedziaÅ‚em:
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbialaorchidea.pev.pl
|