WÄ…tki
 
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

pomoście statku.
Wreszcie załadunek został zakończony i japoński masowiec
ledwie, ledwie zapełniony, wziął kurs na Kapsztad. Tutaj znowu
przetrzymano go przez trzy dni na redzie, zanim holowniki
wprowadziły go do portu i ustawiły przy nadbrzeżu. Dlaczego trzy
dni czekali? To
123
także stanowiło jakąś tajemnicę, bo przy nadbrzeżu było tyle
wolnego miejsca, że drugi, identyczny statek jak  Sakura Maru ,
swobodnie zacumowałby obok.
Kiedy rudę wyładowano, na statek przybyła komisja sanitarna i
poleciła przeprowadzenie deratyzacji, co znowu zajęło dwa dni.
Kapitan protestował, ale bez najmniejszego skutku. Trzeciego dnia
także nie mogli wyjść w morze, aby wziąć kurs po węgiel do
Durbanu, gdyż zabrakło holowników dla wyprowadzenia  Sakura
Maru z basenu portowego. Dopiero póznym wieczorem skończyły
się kłopoty kapitana. Holowniki nagle się odnalazły i w zupełnych
już ciemnościach wyprowadziły statek na pełne morze.  Sakura
Maru natychmiast pełną parą odpłynął na wschód.
Gdyby tego nie zrobił lub gdyby zaczekał choć jedną godzinę,
zauważyłby, że te same holowniki podprowadzają do tego samego
nadbrzeża identyczny statek. Ustawiony został nie koło stożka
rzekomej rudy żelaza, lecz troszeczkę dalej. Dziwnym trafem z rufy
statku zwisała jakaś wielka plandeka, tak że całkowicie przysłoniła
część nazwy statku. Pozostało do odczytania jedynie drugie słowo:
 Maru .
Nazajutrz robotnicy portowi i mieszkańcy Kapsztadu oglądający
panoramę portu nie mogli zauważyć żadnej zmiany. Japoński statek
jak stał wczoraj, tak i dzisiaj tkwił przy nadbrzeżu. Trochę się nieco
przesunął i nadal wyładowuje ze swoich ładowni rudę na nadbrzeże.
A że ta ruda jest teraz ciemniejsza? Widocznie w jednych lukach
znajdowała się jasna, w drugich ciemna. Może i obsługa dzwigów
niczego nie zauważyła? Ale chyba ci ludzie byli we wszystko
wtajemniczeni i dobrze opłaceni.
Dyrekcja  Enskilda Banca w Sztokholmie także nie okazała
najmniejszego zdziwienia, otrzymując telefonogram, że na rachunek
banku z  Merca Bank wpłacono pięćdziesiąt jeden milionów
dolarów do dyspozycji pewnej brazylijskiej kopalni, która może
dysponować tym kapitałem po zwrocie listu kredytowego na tę samą
kwotÄ™.
124
Również i japońska firma, która sprzedała liberyjskiemu
przedsiębiorstwu przewozowemu  Liverpool Shiping Company
stary masowiec, nie dziwiła się, że list kredytowy został wykupiony
przed terminem i to nawet na przeszło dwa tygodnie przed terminem.
Najwidoczniej Liberyjczycy akurat dysponowali płynną gotówką i
woleli się pozbyć ciążącej na ich koncie płatności.
Przelewy na kontach  Credit Suise także nie zaskoczyły tego
banku. Cóż w tym nadzwyczajnego, że  Züricher Import-Export
Gesellschaft polecał przelać ze swojego konta sumę siedemset
pięćdziesiąt pięć tysięcy dolarów na konto prywatne pana Fredericka
Gabona, obywatela Stanów Zjednoczonych. Takie transakcje są na
porzÄ…dku dziennym. A firma  Züricher Import-Export Gesellschaft
ostatnio robiła duże interesy, bo na jej rachunku zebrało się ponad
trzy miliony dolarów. Przez bardzo długi czas to bankowe konto
było prawie martwe.
Banki zawsze cieszą się, kiedy ich klienci zarabiają i zwiększają
obroty. Bank wtedy także zarabia i ma więcej gotówki do obrotu. Im
się pieniądz prędzej kręci, tym bankierzy robią lepsze interesy.
A więc wszyscy byli zadowoleni i nikt się nie dziwił.
Bankowcy z  Credit Suise i pózniej nie okazywali zdziwienia,
kiedy konto  Züricher Import-Export Gesellschaft zaczęło siÄ™
szybko opróżniać. Wiadomo, jeśli komuś zdarzy się dobry interes,
nie będzie trzymał całej sumy na firmowym koncie. Władze
podatkowe zaraz by szukały jakichś ukrytych i nieopodatkowanych
dochodów. Dlatego też właściciel i zarządca tego przedsiębiorstwa
dużą część tych kwot przelał na swój prywatny rachunek, zaś spore
sumy bądz pobrał w gotówce, bądz umieścił w akcjach i papierach
wartościowych, zdeponowanych w bankowym sejfie. Tego rodzaju
operacje jeszcze bardziej wzmogły szacunek dyrekcji banku do pana
Millera. Okazał się on nie tylko rzutkim handlowcem, ale także
człowiekiem przewidującym.
Hans Zimmerman bez zdziwienia dowiedział się, że jego [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bialaorchidea.pev.pl
  •  
    Copyright © 2006 MySite. Designed by Web Page Templates