WÄ…tki
 
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zaimprowizowanym parkiecie. Amos rzępolił na rozstrojonych
skrzypcach, młodzi tańczyli, a Hetty klaskała i powolutku sączyła
rum.
Wszyscy sprawiali wrażenie niezwykle szczęśliwych, a jednak...
Kathleen pytała w myślach samą siebie, dlaczego nie zakochała
się w Callumie. Miał wszak wszystkie przymioty wymarzonego
partnera. Zaraz jednak odpowiadała sobie, że przecież młody McNair
to nie Rogan.
Wirując w tańcu, Kathleen rzuciła spojrzenie w kierunku Hetty,
która nagle zamilkła.
247
Anula
ous
l
a
and
c
s
- Chyba zasnęła.- rzekła niepewnie, wyślizgując się z objęć
Calluma. Tymczasem Amos opuścił smyczek, - Hetty? Hetty, obudz
się. Callum zrób coś! Ona chyba nie oddycha!
Mężczyzna ukląkł przy bujanym fotelu i odsunął Kathleen, która
uczepiła się kurczowo ramienia staruszki. Dwoma palcami zbadał jej
puls na nadgarstku, a potem na szyi. Na koniec odchylił jedną-
zamkniętą pomarszczoną powiekę.
- Nie oddycha. Obawiam się, że Hetty odeszła od nas, kiedy
tańczyliśmy, Kathleen. I już nie wróci...
248
Anula
ous
l
a
and
c
s
16
Wigilię Bożego Narodzenia w domu Rawsonów spowiła żałoba.
Następnego dnia kościelne dzwony biły ponad godzinę, obwieszczając
śmierć Hetty. Każde uderzenie znaczyło rok życia zmarłej. Kościół
oddalony był od domu o dobry kilometr, a mimo to dochodził doń
wyrazny jęk dzwonów.
Kathleen ubrała Hetty w żółtą jedwabną suknię, czarną
koronkową chustę i złotą bransoletę, którą wygrzebała spośród rzeczy
staruszki, kiedy szukała dla niej czarnych pończoch. Wyobraziła sobie
Henriettę Beshears Rawson jako młodą kobietę, żonę marynarza,
która przybyła do niego na tę wyblakłą i jałową wyspę z sercem
pełnym nadziei.
A może wyobraznia podsuwała jej obraz innej kapitańskiej
żony?
Kathleen włożyła najlepszą czarną suknię z tafty i czepek,
którego tak bardzo nie znosił Rogan. Patrzyła, jak sześciu mężczyzn z
okolicy, znanych jej tylko z widzenia, eskortuje powóz z prostą
cyprysową trumną Hetty. Po raz setny wyrzucała sobie, że dopuściła
do tej śmierci. Zastanawiała się też, jak mogła jej uniknąć.
- Ojej! Jak ona pięknie wygląda w tej jedwabnej sukience, tak
jakby właśnie szła na przyjęcie - szeptała Chrissy Jane Stowe.
Kathleen przypomniała sobie wspaniały żółty kapelusz, który
dostała od Rogana. Chciała go nawet włożyć na pogrzeb, ale wreszcie
249
Anula
ous
l
a
and
c
s
zrezygnowała z tego pomysłu, czując, że Hetty pewnie by sobie tego
nie życzyła.
- Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Nigdy nawet nie chorowała...
Korowód żałobników ciągnął wyboistą drogą. Ich stopy W
długich butach na płaskich obcasach ryły piasek tak, że tumany kurzu
wzbijały się w powietrze i tworzyły mglisty obłok. Białopióry
drapieżny ptak zataczał nad ich głowami koła i rzucał cień na
mokradła i ceremonię pochówku Hetty.
- Rogan się załamie powiedziała Lizer Styron która przyniosła
na stypę gotowaną szynkę. - Posłałaś już po niego?
- Dosher mi mówił, że  Witch" wypłynął wczoraj z Norfolks -
wtrąciła Achsah, bratanica Lizer. - Jeśli statek przedostanie się przez
duże koryto, Dosher złapie go w Elizabeth City.
Kathleen zorientowała się, że owo  duże koryto" to nic innego,
jak tylko kanał Dismal Swamp, co znaczyło, że Rogan jest już
niedaleko.
- Przy sprzyjających wiatrach będą tu jutro.
- Słowo daję, ta żółta suknia ślicznie wyglądała na tle
brązowozielonej narzuty, którą wyłożyłyśmy trumnę Hetty.
Przypominała mi rów pełen stokrotek.
Pogrążona w myślach o zmarłej, Kathleen przestała zwracać
uwagę na szmer kobiecych rozmów. W milczeniu spoglądała w
czeluść dziury, którą grabarze wykopali poprzedniego dnia. W dniu
pogrzebu zebrała się w niej woda, więc Callum przysypał ją warstwą
250
Anula
ous
l
a
and
c
s
piachu. Ale i to nie pomogło. Kathleen mimo wszystko nie mogła się
pogodzić z myślą, że Hetty spocznie w mokrej ziemi.
Roganie, tak mi przykro! Nie powinnam odstępować Hetty na
krok, ale nie przyszło mi do głowy, że, może się stać coś złego. Amos
tak wesoło przygrywał na skrzypkach, a Hetty śmiała się i klaskała.
Aż tu nagle obejrzałam się i było już po wszystkim.
Popołudnie było raczej chłodne. Na cmentarzu rozległ się
głęboki bas księdza. Zebrani zawołali chóralnie  amen". Kathleen
usłyszała za sobą ciche popłakiwanie kilku kobiet. Wszystkie te [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bialaorchidea.pev.pl
  •  
    Copyright © 2006 MySite. Designed by Web Page Templates